Zgodnie z tradycją w tłusty czwartek postanowiłyśmy wybrać się do cukierni w poszukiwaniu pączków. Ku naszemu zdumieniu ich zdobycie okazało się o wiele trudniejsze niż sądziłyśmy. W godzinach wieczornych cukiernie świeciły już pustkami. Zaglądałyśmy do nich tylko po to by przekonać się, że w każdej kolejnej pączki już dawno się wyprzedały. Nie tylko my miałyśmy podobny problem. Udało nam się zauważyć kilka osób, które również biegały od cukierni do cukierni i wychodziły z nich z pustymi rękoma. Kiedy jednak widmo śmierci głodowej zaczynało zbliżać się wielkimi krokami uratował nas Grycan proponując gratisowego pączka do każdej zakupionej w tym dniu kawy :)
Zdecydowałyśmy się na cappuccino. Trzeba przyznać, że było przepyszne :) Na dodatek przyozdobione namalowanymi za pomocą śmietanki serduszkami. Do każdej kawy dodawane były także maleńkie, słodkie ciasteczka w kształcie serduszek posypane cukrem.
Gratisowe pączki okazały się być pączkami idealnymi. Nie zabrakło w nich ani nadzienia, ani słodkiego lukru, ani aromatycznej pomarańczowej skórki. ;) I tym oto sposobem nasz tłusty czwartek został uratowany! :)
Czy wy także wyruszyliście w czwartek na polowanie na pączki? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz